I Dzień Otwarty w OSP Łodygowice

Dnia 11.11.2015 strażacy z OSP Łodygowice zorganizowali po raz pierwszy Dzień Otwarty w swojej remizie. Zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania – odwiedziło nas mnóstwo osób i sądząc po uśmiechach na twarzy, wszyscy byli zadowoleni.
Przygotowaliśmy wiele atrakcji dla naszych gości, dla tych najmłodszych jak i starszych. Każdy zainteresowany mógł zobaczyć jak wygląda praca strażaka a także dowiedzieć się jak postępować z ogniem. Goście zaczynali zwiedzanie remizy od wewnątrz, gdzie dużo się działo. Na sali, nasi strażacy ratownicy – Lidzia, Wojtek i Boguś prowadzili pokazy z udzielania pierwszej pomocy oraz cierpliwie odpowiadali na wszelkie pytania, goście mogli podpatrzeć co znajduje się w torbie ratowniczej. Jarek, Dominik i Tomek pokazywali remizę od zaplecza – wieżę, salę zarządu, dyżurkę i opowiadali co robią strażacy po otrzymaniu zgłoszenia a także tłumaczyli dzieciom co robić, gdy w domu pojawi się pożar. Przyszli młodzi strażacy mogli pod okiem Michała i Adasia wejść do zadymionego pomieszczenia w specjalnym ubraniu i odnaleźć w gęstym (ale bezpiecznym) dymie dwie piłeczki tenisowe. Odważnych nie brakowało! Nasza Kasia prowadziła kącik artystyczny, w którym najmłodsi (ale nie tylko:)) tworzyli prace związane ze strażą pożarną – mamy nową kolekcję rysunków i wycinanek straży w oczach dzieci. Ala i Julian przedstawili zainteresowanym zbiór kronik oraz fotografii strażackich, na których mieszkańcy Łodygowic szukali swoich przodków, a także zaprezentowali na projektorze film ze stulecia OSP Łodygowice.
Jeżeli nasza gorąca atmosfera kogoś nie ogrzała, Basia częstowała gorącą herbatą, kawą i ciasteczkiem.
A na zewnątrz nasi kierowcy, na czele z Panem Piotrem prezentowali samochody strażackie. Każde dziecko mogło przy pomocy Janusza ubrać się w ubranie bojowe i hełm strażacki oraz pozować do zdjęcia w stroju strażaka. Krzysiu, Tomek i Kazek byli cały czas na placu remizy i byli otwarci na Wasze pytania. Pan Tadek zabierał chętnych (których było mnóstwo) na przejażdżki strażackim Land Roverem. Bartek i Piotrek przygotowali pokaz z serii “Nie rób tego w domu”, pokazali co się może stać po wlaniu wody do rozgrzanego oleju. Powiedzieli też co zrobić, gdy zapali nam się olej w domu. Kuba pomagał ochotnikom w cięciu samochodu za pomocą nożyc hydraulicznych. Za użyczony samochód – wrak dziękujemy złomowisku w Rybarzowicach. Kuba i Bartek pokazali też jak sobie radzić w przypadku zapalenia się komory silnika i w jaki sposób można samemu ugasić taki pożar przed przyjazdem straży pożarnej przy pomocy gaśnicy znajdującej się w obowiązkowym wyposażeniu samochodu.
Punktem kulminacyjnym, który przyniósł najwięcej emocji był pokaz ewakuacji poszkodowanego z płonącego budynku. Nasi strażacy ochotnicy pokazali pełen profesjonalizm.
Asia i Wiola zadbały o to, żeby została po tym dniu pamiątka w postaci zdjęć i filmików, które możecie zobaczyć tutaj i tutaj.
Cała nasza młodzieżówka pod okiem starszych zaangażowała się w pomoc przy organizacji całej imprezy.
Jak już wszyscy zgłodnieli, to Pan Jan i Paulina z Olą podali nam grochówkę. Dziękujemy serdecznie Cateringowi Bednarz za ugotowanie pysznej grochówki i Piekarni Góra za świeżutki chlebek.

Co najważniejsze mieliśmy okazję poznać się nawzajem – Wy poznaliście nas i mogliście uzyskać odpowiedzi na pytania związane z Waszym bezpieczeństwem, a my poznaliśmy Was – dzięki czemu możemy Wam lepiej służyć!

Bardzo dziękujemy za liczne przybycie. Dzięki Wam, wiemy, że to co robimy ma sens a zaangażowanie w organizację imprezy nie poszło na marne! Mamy nadzieję, że dzień otwarty OSP w Święto Niepodległości stanie się już tradycją. Dziękujemy!