Rozpoczął się kolejny okres grzewczy. Czy jesteśmy do niego dobrze przygotowani. Zgromadziliśmy opał do ogrzewania i sądzimy, że to wystarczy. Ale czy na pewno zrobiliśmy wszystko aby czuć się bezpiecznie.

Państwowa Straż Pożarna wraz z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji prowadzi akcję profilaktyczną „Czad i ogień – Obudź czujność”, która jest kontynuacją akcji „Nie dla czadu”.

Statystyki i wiedza naszego społeczeństwa na temat zagrożenia jakim jest tlenek węgla jest zatrważająca. Niepokojące jest to, że aż co czwarty Polak myśli, że czad można poznać po zapachu lub po dymie. Warto więc ciągle przypominać, że czad jest bezwonny i bezbarwny. Tylko co piąty Polak wie, że czad można wykryć za pomocą specjalnych czujników.

Dane Państwowej Straży Pożarnej są alarmujące. W sezonie grzewczym od września 2015 do końca marca 2016 ponad 2229 osób uległo podtruciu tlenkiem węgla i wymagało hospitalizacji, a 50 zmarło. Od września tego roku 169 osób zostało poszkodowanych, 1 osoba zmarła. Liczby dotyczące pożarów w budynkach mieszkalnych są jeszcze wyższe. W poprzednim sezonie grzewczym od września 2015 do końca marca 2016 2201 osób zostało rannych, a 304 zginęły. Od września tego roku 437 osób zostało rannych, natomiast 40 osób zginęło.

Zadbajmy o swoje bezpieczeństwo nikt tego nie zrobi za nas.

Przede wszystkim SPRAWDŹMY: 

  • Czy zrobiliśmy przegląd instalacji grzewczej – jeśli nie zróbmy to jak NAJSZYBCIEJ,
  • Czy zrobiliśmy przegląd i wyczyściliśmy przewody spalinowe odprowadzające spaliny z naszych pieców – jeśli nie zróbmy to jak NAJSZYBCIEJ
  • Czy zrobiliśmy przegląd wentylacji w naszym domu lub mieszkaniu – jeśli nie zróbmy to jak NAJSZYBCIEJ,
  • Czy mamy w domu czujnik tlenku węgla lub dymu – jeśli nie to zainstalujmy go NAJSZYBCIEJ,

Wykonanie tych czynności uchroni nas przed zatruciem tlenkiem węgla, pożarem sadzy w kominie a nawet przed pożarem całego domu. 

Dla naszego bezpieczeństwa zaopatrzmy się w czujniki tlenku węgla, czujniki dymu, nie zastąpią one człowieka ale w porę wykryją zagrożenie i nas o nim zaalarmują. Koszty są niewielkie a możemy zyskać życie nasze i naszych bliskich. Taka mała inwestycja a korzyści ogromne.

Nie ma dymu, czadu – bez ognia